Wyrokiem z 24 marca 2009r (K 53/07) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 15 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania jest niekonstytucyjny. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kwestionowany przepis wprowadzony został poprawką sprzeczną z wymogami konstytucyjnymi. Poprawka ta wychodząc poza zakres projektu ustawy, stanowiła tzw. nowość normatywną. Ponadto nie była ona rozpatrywana w trzech czytaniach. Stanowiła więc inicjatywę ustawodawczą realizowaną w sposób niezgodny z konstytucją Innymi słowy kwestionowany przepis dokonał w sposób niedopuszczalny zmian w ustawie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, uchylając art. 21 tej ustawy oraz dodając ust. 2 i ust. 3 do art. 23.
I teraz sedno problemu: podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, które odbywało się 08 czerwca 2006r posłowie zostali w sposób wyraźny poinformowani, że ewentualne przyjęcie spornej poprawki (tj. uchylenie art. 21 ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych) będzie niekonstytucyjne. W stenogramie z tego posiedzenia czytamy:
„Przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS Wojciech Białończyk: Sądziliśmy, że najpierw podda pan przewodniczący pod głosowanie wniosek formalny. Skoro tak nie jest i pan przewodniczący proponuje przystąpić do głosowania poprawki, to chcielibyśmy jednak rzecz wyjaśnić. Naszym zdaniem absolutnie niedopuszczalne jest rozwiązanie zaproponowane w poprawce. (…) W naszej opinii wprowadzanie w sposób, jak zaproponowali wnioskodawcy, bardzo istotnych zmian ustrojowych dotyczących spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, jest absolutnie niedopuszczalne. Jak dobrze wiemy, zgodnie z art. 21 ustawy z 14 grudnia 1995 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, kasy te są upoważnione do udzielania pożyczek tylko swoim członkom na okres nie dłuższy niż 3 lata, a w wypadku pożyczek na cele mieszkaniowe na okres nie dłuższy niż 5 lat. Ponadto, zgodnie z przepisami Prawa bankowego, udzielanie kredytów jest czynnością bankową, zastrzeżoną tylko i wyłącznie do działalności banków. Dlatego wydaje nam się, że wprowadzanie kuchennymi drzwiami bardzo istotnej zmiany ustawowej dotyczącej spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, jest obejściem inicjatywy ustawodawczej. Z tego względu zdaniem Biura Legislacyjnego przyjęcie tej poprawki jest z tych względów absolutnie niedopuszczalne.”
Jak widać głosem eksperta nikt specjalnie się nie przejął. Bo i czym tu się w sumie przejmować. Przecież nasi parlamentarzyści wiedzą lepiej. Nie będzie nam się tu jakiś prawnik mądrzył…
Środa, 25 20 marca09 o 6:07 am
Czyli wszędzie ekspertów prawnych traktuje się mniej więcej tak samo. I niezmiennie – przynajmniej od czasów przygotowywania osławionej ustawy medialnej (por. choćby przesłuchanie Bożeny Szumielewicz z Rządowego Centrum Legislacyjnego przez ‚komisję rywinowską’) 😦
Środa, 25 20 marca09 o 8:58 am
Bo posłowie są reprezentacją społeczeństwa. Iluż ja znam ludzi, którzy, gdy im się zwraca uwagę, że jakiś przepis jest wyraźnie niekonstytucyjny (nie jestem prawnikiem, ale czasem jest to tak uderzająca wpadka, że czekam ze spokojem aż TK to potwierdzi), obrusza się, że przecież skoro przegłosowano, to to powinno być obowiązujące prawo.
Środa, 25 20 marca09 o 9:19 am
@basia: Nie bójmy się tego słowa, traktuje się ich po prostu „z buta” 😉 Bo jeśli parlament koniecznie chce osiągnąć jakiś Wyższy Cel to prawnicy są czasem tzw. piątym kołem u wozu.
@PAK: no tak, to jest chyba jakaś mutacja stwierdzenia „mówili o tym w telewizji więc to musi być prawda”.
Środa, 25 20 marca09 o 9:24 am
I tak jest od lat. Od dawna się mówi, że wszystkie pomysły poselskie muszą mieć parafkę zespołu prawnego. No ale jak teraz wprowadzony zostanie pomysł posła zawodowego, to dadzą nam popalić.
Środa, 25 20 marca09 o 9:59 am
Cóż, z drugiej strony: posła wybrał suweren, a prawnika nikt nie wybrał.
Wcale nie żartuję.
Środa, 25 20 marca09 o 10:47 am
@Torlin: jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że mogłoby być gorzej 😐
@Olgierd: zatem w skrócie: poseł jest przedstawicielem Narodu więc może robić dowolne głupstwa, tak? No więc zwolnijmy w końcu wszystkich ekspertów od legislacji – przynajmniej pojawi się trochę oszczędności w budżecie 😉
Środa, 25 20 marca09 o 11:54 am
No oczywiście, że może robić, a co — nie może? Jakaś kara go za to spotka? 😉
Od tego jest TK, żeby wychwytywał takie głupoty.
Ciekawy pogląd usłyszałem kiedyś od pewnego dr hab. (dziś prof. dr hab.), konstytucjonalisty, a było to niewiele po wejściu w życie obecnej konstytutki. Powiedział coś takiego: To jak, państwo będzie się waliło, będzie katastrofa, a rząd nie będzie mógł czegoś zrobić, bo sejm nie może się spotkać?
Mi też czasem ciarki przechodziły przez grzbiet jak czytałem o sposobie uchwalania wojny w Polsce. Jeden Scud załatwia sprawę legalności działań wojennych na amęt.
Środa, 25 20 marca09 o 11:58 am
Może wtedy TK oceni niekonstytucyjne działanie rządu dopiero po zakończeniu wojny, jak będzie zwycięska? O ile oczywiście premierem będzie ktoś z jajami i wcale nie musi to być mężczyzna…
Środa, 25 20 marca09 o 12:26 pm
@Olgierd: „Od tego jest TK, żeby wychwytywał takie głupoty”. OK, cieszę się, że jesteśmy zgodni co do tego, że prawnicy są w Sejmie zbędni 😉
@foma: aleszszsz zwycięzców się nie ocenia 😎
p.s. a już niedługo (16.04) Trybunał zajmie się inną ciekawą poprawką…
Środa, 25 20 marca09 o 12:49 pm
Quake,
i to jest motywujące
Środa, 25 20 marca09 o 10:43 pm
@16 kwietnia
Jeśli nie odroczy po raz n-ty 😉
Czwartek, 26 20 marca09 o 11:38 am
@Boguś W.: skoro ostatnio odroczyli na czas nieokreślony (żeby zastanowić się nad skutkami ewentualnego uchylenia), to wnioskuję że termin rozprawy wyznaczony = wszystkie wątpliwości sędziów już rozwiane 🙂
Piątek, 27 20 marca09 o 2:42 pm
Praktyka wskazuje, że wcześniej czy później każdy poseł potrzebuje prawnika…
Piątek, 27 20 marca09 o 10:43 pm
Prawdę rzekłeś Mistrzu zeen 🙂
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 9:45 am
a po co nam Sejm?;)
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 10:55 am
O, takie pytanie można zakwalifikować jako próbę zmiany porządku konstytucyjnego…
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 11:01 am
Niezgodność z konstytucją to jedno, często zdarza się gwałcenie prawa UE i to najzupełniej świadome. Opiniowałem ustawę, której niektóre rozdziały ze swej istoty są niezgodne z prawem UE (naruszają swobodny przepływ towarów). Nikogo to nie wzruszyło, projekt poszedł do KE, która wydała decyzją miażdżącą dla autorów ustawy. Też to nikogo nie wzruszyło, obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych jest kolejny projekt, który też jest do bani, ale nikogo to nie obchodzi. I tak w koło Macieju, bo już na etapie pisania projektu mamy do czynienia z sytuacją, w której minister ma zamówienie o charakterze politycznym, a zatrudnieni w ministerstwie prawnicy boją się mu przeciwstawić. Piszą więc projekt, o którym wiedzą, że jest od czapy, a jednocześnie wiedzą, że minister się nie zna na prawie i z projektu będzie zadowolony. Potem są konsultacje społeczne, którymi nikt się nie przejmuje, a potem, po wejściu ustawy, są narzekania na Komisję, że ta wytacza powództwo przed ETS, co będzie nas w efekcie sporo kosztować.
Pan płaci, ja płacę, społeczeństwo płaci.
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 11:10 am
może i próbe zmiany ale o jakim porządku foma pisze to ja nie wiem?
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 12:14 pm
Chaos też jest formą porządku 😉
Poniedziałek, 30 20 marca09 o 7:32 pm
@Eryka (9:45): czy to było pytanie retoryczne? 😉
@foma: dokładnie, wyczuwam w tym chęć zamachnięcia się na Parlament 😉
@Zodndrak: witam 🙂 I tu rodzi się pytanie o rolę prawnika w tego typu sytuacjach – czy ma mimo wszystko pisać projekt „pod przełożonego” czy może jednak starać się napisać po prostu dobry projekt :neutra:
@Eryka (10:11): widzę, że dobry humor dopisuje 😎 Czyżby dzisiejsza działalność legislacyjna (tj. podpisowa) Prezydenta miała z tym humorem coś wspólnego? 🙂
@PAK: zgadza się, takiego porządku nieuczesanego 😉
p.s. @Eryka: a o co chodzi z tym logowaniem się na bloga? Mam sobie jakieś konto w guglu założyć?
Wtorek, 31 20 marca09 o 10:12 pm
Działalność legislacyjna obecnego Prezydenta zdarza się tak wyjątkowo,że brak veta zadziwił nawet mnie, której żaden chaos konstytucyjny już nie dziwi i rzeczywiście wprawiła w dobry humor.Zawsze to jakaś odmiana,prawda?.Na mój blog dostaniesz się bez logowania tylko chwila cierpliwości:)
Środa, 1 20 kwietnia09 o 9:11 am
@Eryka: zapewniam, że nie tylko Ciebie zadziwił brak tego weta 🙂